U Pietrzaków zatrzymują się młodzi uczestnicy obozu sportowego dla licealistów. Jeden z nich, 17-letni Maks, to utalentowany siatkarz. Ponieważ choruje na astmę, łatwiej się męczy i jest obiektem docinków ze strony kolegów. Jego mama Agnieszka, która sama go wychowuje, jest nadopiekuńcza wobec syna. Ojciec Maksa opuścił rodzinę zaraz po jego narodzinach, a kobieta nie chciała, by obaj mieli ze sobą kontakt. Maks nigdy go nie poznał, choć bardzo o tym marzył. Podczas obozu sfrustrowany uwagami kolegów chłopak terroryzuje Piotrka i swojego trenera Krzysztofa, grożąc im bronią. Wioletta jest zaniepokojona o Patryka, który aktywnie zainteresował się boksem i przychodzi z treningów zakrwawiony.